Heaven Uni37

Witam

Do rzeczy...

http://board.ogame.onet.pl/thread.php?threadid=783940

Parę słów ode mnie... Nigdy ale nigdy nie spodziewałbym się, że gdziekolwiek i kiedykolwiek będę po tej samej stronie barykady co ZabZter czy też jak kto woli VANISH - (Vanquish) chyba że źle zapamiętałem jego nick

Grać aktywnie - farmić złomować polować - przestałem już jakiś czas temu, ale arogancja PIK'a zmusiła mnie do działania... Zdemolowałem mu wszystkie pobliskie kolonie rozbiłem bunkier (pozostałości widać na RW), ale to zamiast go uspokoić i zniechęcić, miało skutek wręcz odwrotny Wykazał się głupotą... inaczej tego nazwać nie można, bo jak mógł będąc online i widząc w podglądzie moje synchro na 1 sek, a później dołączonego krzycha, kontynuować lot?? Debilizm...

prawdę mówiąc nie chciałem go rozbijać na kontrze z połową NH, tylko spokojnie obronić się u mnie na moonie wraz z sojusznikami No ale że nikogo nie było, wyszło jak wyszło...

Kończąc już... chciałem tylko podkreślić profesjonalne podejście ZabZtera do sprawy Nie ma między nami żadnej sympatii, oboje możemy na tym zyskać, więc czemu by nie współpracować... podoba mi się takie coś. Ściśle określony układ ponad podziałami I za to ma u mnie plusa. Szkoda tylko że złom nam buchnęli (na dodatek vanisz posądza mnie ) ale akcja była nagłośniona i trwała dosyć długo, więc tu się akurat nie dziwie... bywa i tak

ehhh się rozpisałem...

RW dedykuje całemu sojuszowi, który mam nadzieje jeszcze dłuuugi czas będzie silny i zgrany jak dotychczas

Kurcze to już grubo ponad rok... w sumie prawie dwa lata z Wami

Pozdrawiam wszystkich